Tunika dla Pati
Przepis pochodzi ze strony http://kasia.in
Jakiś czas temu na próbę kupiłam farbki do tkanin. Ci, co śledzą mnie na fejsie lub instagramie, widzieli bluzę, którą niedawno uszyłam dla Wiktorka, na przodzie namalowałam farbkami Lorda Vadera z Gwiezdnych Wojen, mały już dawno nie starał się tak uważać przy jedzeniu, żeby nie zaplamić :D
Farbki do tkanin to świetna zabawa, nie dość, że łatwo można ozdobić zwykłego ciucha, to jeszcze można sprawić sobie czy dzieciom wiele radości malując ich ulubione postacie z bajek, fajny napis czy ….. niech fantazja Was poniesie ;)
Tak spodobało mi się malowanie tkanin, że zamówiłam sobie więcej, po kilka z różnych kolorów, brokatowe, matowe, pisaki i farbę w sprayu. Uprzedzając pytania, zamówiłam tu KLIK
Na pierwszy test poszła cudaśna farbka brokatowa w kolorze malinowym, na opakowaniu piszą czerwona metaliczna, ale na żywo soczysta malina, no śliczności :D Jak tylko ją odpakowałam, to zabrałam się za szycie tuniki dla Pati.
Super zabawa!
Wyszło mega!!!! na żywo jeszcze piękniejsza. Dla porównania macie tunikę z królikiem i bez.
A tu możecie obczaić elementy tuniki :)
Dodaj komentarz
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany
Lista komentarzy