Nareszcie upały! Obiecuję, że ani jednego dnia nie poskarżę się, że mi duszno, parno lub gorąco :) Uwielbiam!

Na upały najlepsze są domowe orzeźwiające lody i lemoniady, które na dniach będą na blogu.

Uwielbiam lody jogurtowe, nie mam wyrzutów sumienia co do kalorii :) Zdradzę Wam w tajemnicy, że razem z moim synkiem jesteśmy prawdziwymi lodożercami, możemy je jeść na śniadanie, obiad i kolację :) uwielbiamy zaczynać dzień od domowych lodów, więc podając dziecku na śniadanie zmrożony jogurt naturalny z sezonowymi owocami lub sokami nie mam wyrzutów sumienia, a wręcz przeciwnie, cieszę się, że zaczął upalny dzień od dawki witamin :)

W upały nasza zamrażalka zamienia się na lodową budkę, po 2-3 razy dziennie mieszam kolejne lodowe porcje :) W ciągu kilku dni potrafię naprodukować całą szufladę domowych lodów. Gdybyście widzieli te dzieciory, które przychodzą do Wiktorka, ledwo wejdą na działkę, a już wiedzą gdzie mają iść :) albo Ciocia, a masz te pyszne, zdrowe lody ?