DANIA NA IMPREZY ANDRZEJKI, KARNAWAŁ, SYLWESTERA CIASTECZKA, MUFFINY,ROGALIKI, BABECZKI DIETETYCZNE Drukuj

Dietetyczne pączki - łatwy przepis

2015-01-17 Komentarzy 32

Powiem szczerze, że nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałam się, że wyjdą tak podobne w smaku do tych smażonych na głębokim tłuszczu.

Dietetyczne pączki od tych tradycyjnych różni przede wszystkim sposób pieczenia, tradycyjne smażone na głębokim tłuszczu, a dietetyczne pieczone w piekarniku.

Dietetyczne pączki mają dwie duże zalety :) po pierwsze oczywiście mniejsza kaloryczność, tak na oko licząc, zamiast jednego pączka smażonego tradycyjnie, takich śmiało można zjeść 3. Druga wielka zaleta, to piękny zapach dochodzący z piekarnika, zamiast śmierdzącego zapachu tych smażonych na tłuszczu. No i trzeci mniej istotny fakt, pieczenie idzie sprawniej niż smażenie, no i nie trzeba tyle stać nad garnkiem :)

Naprawdę polecam, w poprzednich latach zapierałam się, że pączek to pączek, musi być smażony, ale teraz raczej już zostanę przy wersji pieczonych, są równie smaczne :) w końcu dużo robi nadzienie, lukier i w naszym przypadku skórka z pomarańczy :)

Przepis na te pączki to trochę zmodyfikowany przepis na najlepsze pączki z księgi po mojej Babci. Link do przepisu na tradycyjne najlepsze pączki znajdziesz tutaj KLIK

Składniki

Na 24 pączki:
500 g mąki pszennej typ 450
50 g drożdży
50 g cukru
250 ml mleka
3 żółtka
1 całe jajko
¹⁄₃ łyżeczki soli
50 g masła
1 łyżka cukru z wanilią
10 ml spirytusu
skórka z połowy cytryny
dodatkowo:
mleko do posmarowania przed pieczeniem
marmolada, budyń, bita śmietana
cukier puder do posypania

Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników

Przygotowanie

Do miseczki wlewamy 3 łyżki mleka, 1 łyżeczkę cukru i łyżkę mąki, dodajemy drożdże i mieszamy. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 10 minut, aż drożdże ruszą (można miseczkę włożyć do większej miski wypełnionej letnią ok 30 *C wodą, skróci to czas wyrastania).

Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy wyrośnięte drożdże, cukier, letnie mleko, żółtka i jajka (w temp pokojowej), sól, cukier waniliowy, spirytus, skórkę z cytryny i wyrabiamy ciasto. Ciasto drożdżowe na pączki musi być bardzo dobrze wyrobione, wyrabianie musi trwać minimum 15 minut. Ja idę na łatwiznę i ciasto wrzucam do maszyny do wypieku chleba, doskonale wyrabia cista drożdżowe. Dobrze wyrobione ciasto będzie jędrne, elastyczne, trochę klejące. Na sam koniec do ciasta dodajemy roztopione, letnie masło i wyrabiamy kolejne 5 minut.

Miskę z wyrobionym ciastem odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, ma podwoić objętość. Znowu można przyśpieszyć ten proces, wystarczy miskę wstawić do zlewu napełnionego letnią wodą.

Wyrośnięte ciasto wykładamy na lekko podsypany mąką blat, rozciągamy dłońmi na grubość 2 cm i wycinamy kółka szklanką. Na każde kółko nakładamy łyżeczką marmoladę, gęsty budyń lub owoc i zawijamy pączki, zbieramy palcami ciasto do środka, łączymy i kilka razy turlamy w dłoniach formując kuleczkę. Każdego nafaszerowanego pączusia odstawiamy do wyrośnięcia łączeniem do dołu na omączonej desce. Pączki odstawiamy do wyrośnięcia na 30-40 minut. Mają podwoić swoją objętość.

Pączki przed włożeniem do piekarnika smarujemy mlekiem, aby równomiernie się zarumieniły. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 *C przez 10-15 minut, mają być złote. Najlepiej sprawdzić wykałaczką, jeśli ciasto nie klei się już do .patyczka, to wyciągamy. Nie pieczcie ich za długo, bo będą suche.

Zaraz po wyciągnięciu, jeszcze gorące moczymy w gorącym lukrze, posypujemy kandyzowaną skórką pomarańczową i odstawiamy na kratkę do wystudzenia.

Pączki można upiec i szprycować dżemem po wyciągnięciu z piekarnika.
Te same pączki możecie smażyć na głębokim tłuszczu, ponieważ to tradycyjny przepis na ciasto pączkowe.
Kluczem do doskonałych pączków są dobrze wyrośnięte kuleczki.

Przepis na tradycyjne smażone pączki znajdziecie tutaj KLIK

Na blogu znajdziecie też inne przepisy na tłusty czwartek KLIK

Zobacz inne podobne przepisy oznaczone tagami: tłusty czwartek pączki dietetyczne pączki pączki przepis pączki bez smażenia

Dodaj komentarz

Bardzo się cieszę, że odwiedziłaś(eś) moją stronę. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza :)
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany

Lista komentarzy

gin: Robiłam kiedyś pieczone pączki dobre, ale to jednak nie to... Raz do roku mogę postać nad garem z gorącym tłuszczem :)

Kinga: Upiekłam i są naprawdę pyszne.Dużo serca włożyłam w wyrabianie ciasta i było warto. Nadziewałam po upieczeniu bo bałam się, że dżem wypłynie. Polecam każdemu na diecie :)

Kasia Gotuje: Jak są dobrze sklejone, to nie wyciekają :) Choć przyznam, że wolę szprycować, bo idzie to znacznie szybciej :) Pozdrawiam

Ewa: Witaj Katarzyno, podaj zamiennik drozdzy instant zamiast swiezych, tu(daleko od kraju) sa niestety nie do zdobycia. Pozdrawiam , z gory dziekujac.

Kasia Gotuje: Biedna Ewuniu ;) Daj 15 gram drożdży instant lub 20 gram suszonych :)

Agnieszka: Czy piec te paczuchy w foremkach czy niema takiej potrzeby?

Kasia Gotuje: Nie ma potrzeby :) Tylko dobrze zalepiaj marmoladę/dżem żeby nie uciekał ;)

Basia: Kasiu, wczoraj dość niepewnie podeszłam do tego przepisu, ale muszę przyznać, że dietetyczne pączki są przepyszne :) Już nie wrócę do tych smażonych :) Przynajmniej w domu pięknie pachnie, a nei smierdzi przez 2 dni po smażeniu.

Ania: Pycha pączki, delikatne, pulchniutkie, wspaniałe. POLECAM!!!

Roksi: Jestem na diecie już pół roku, dla mnie jest ona teraz najważniejsza. Ale nie mogłam odmówić sobie pączków, trafilam wczoraj na Twój przepis i bardzo z tego powodu się cieszę, bo Twoje dietetyczne pączki są przepyszne. Dzięki

Patrycja: Wczoraj moja mama upiekła Pani pączki, miały być na dzisiejszy tłusty czwartek :) Dzisiaj mama piecze jeszcze raz, bo nie został ani jeden. Przepyszne pączki Pani Kasiu.

Kama: Dołączę do osób, które wczoraj piekły, dzisiaj pieką :) Pyszne dietetyczne pączki. Podobno można zjeść 4 zamiast jednego smażonego !

Rafał: Zaraz piekę twoje pączki, czy mogę dać tutaj domowy dżem truskawkowy?

Kasia Gotuje: Tak możesz, ja najbardziej lubię z domowym dżemem truskawkowym :) Tylko dobrze zalep, żeby nie uciekł pod pączkiem :) Dżem jest bardziej płynny niż konfitura, trzeba troszkę bardziej się przyłożyć do zawijania. Jeśli masz szprycę, możesz pączki upiec i jeszcze letnie szprycować dżemem, tak jest i łatwiej i dużo szybciej.

rogue: Hej, przepis super! tylko nie wiem dlaczego moje paczki wyszly jak skorupy, twarde i w niczym nie przypominajace paczka? jestem wsciekla bo poswiecilam tyle czasu, ciasto idealnie wyrobione, wyrosniete jak trzeba. trzymalam w piekarniku o 3min dluzej ale nie sa czarne czy przysmolone, wygladaly tak,jak,trzeba jak patrzylam... Krok za krokiem szlam czytajac przepis, to juz drugi raz mam takiego suprise 😞 prosze o porade!

Kasia: nie mam pojęcia, pączki te robiłam już kilka razy i zawsze się udają. Może użyłaś złego typu mąki?

Olaf: Świetny przepis na dietetyczne pączki! bomba! wstałem o 4 rano, upiekłem i zabrałem ze sobą do pracy. Wszyscy zachwyceni. Rewelacyjny przepis!

Kasia: O matko, ale mają z Tobą dobrze :D

Natalia: Wczoraj zrobione i te i tradycyjne ;) Wyszły dobre co prawda nie tak ładne jak na zdjędciu, ale są ;) Jak dla mnie bardziej smakują jak bułeczki, ale jako alternatywa dla pączka jak najbardziej polecam ;)

Kasia: Powiem tak, jak upiekłabyś tylko te, to smakowałyby ci jak pączki ;) Jak zjesz pączka prawdziwego, a później tego pieczonego, to już smakuje jak bułeczka. No ale przecież one tracą -10 do pyszności przez sam fakt bycia dietetycznymi :D

Paulina: Wygladaja cudnie...jutro bede probowac przepis :) mam jednak pytanie, czy maka musi byc 450? Do drozdzowych wypiekow zgodnie z rada babci-kucharki zawsze uzywam 550 :) ale jesli ma miec to wplyw na finalny wypiek moze powinnam jednak wykonac przepis zgodnie z oryginalem? Pozdrawiam serdecznie :)

Kasia: Typ mąki tutaj ma znaczenie, te są pulchniutkie leciutkie, a na 550 będą bardziej zbite i cięższe. Również częściej używam 550, ale tutaj akurat nie pasuje :) Pozdrawiam

Paulina: To znowu ja :) dzisiaj zgodnie z planem upieklam te cudenka....mniaaami...a jak pachnialo w domu...na dworze mroz a u mnie cieplusie paczusie....przepis rewelacja :) dziekuje bardzo :)

Kasia: Tak się cieszę :) Sama chętnie bym się poczęstowała :)