Pączki najlepsze!
Przepis pochodzi ze strony http://kasia.in
Dziś TŁUSTY CZWARTEK, więc nie może zabraknąć przepisu na pączki! pączki z tego przepisu są najlepszy na świecie, ładnie wyrośnięte, pięknie pachną i nieziemsko smakują ! Jeśli szukacie przepisu na pączki idealne to właśnie znaleźliście !
Przepis pochodzi ze starej książki kucharskiej Kuchna Polska po mojej Babci.
Świadectwem dobrej jakości pączków jest jasna obręcz dookoła, a w pączkach z tego przepisu jest ona bardzo wyraźna :)
Składniki
1 kg mąki pszennej
- 100 g drożdży
- 100-150 g cukru (dałam 120g)
- 1⁄2 l mleka
- 7 żółtek
- 1 całe jajko
- szczypta soli
- 5-6 łyżek oliwy lub 100 g masła (dałam oliwę)
- 1 cukier waniliowy
- 50 ml spirytusu
- 1 cytryna (skórka i sok)
- 1 kg tłuszczu do smażenia (smażyłam na smalcu)
- marmolada, budyń, bita śmietana
- cukier puder do posypania
Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników
Przygotowanie
W pierwszej kolejności robimy rozczyn z pokruszonych drożdży, łyżki cukru, łyżką mąki i odrobiny mleka. Rozczyn powinien być gęsty jak śmietana.
W misce ucieramy żółtka i jajko z cukrem, dodajemy mąkę, wyrośnięty rozczyn, wanilię, sok i skórkę z cytryny, resztę mleka, szczyptę soli i alkohol. Ciasto wyrabiamy tak długo, aż zaczną się pojawiać pęcherzyki powietrza. Dodajemy roztopiony tłuszcz i wyrabiamy tak długo, aż ciasto będzie gładkie i zacznie odchodzić od ręki. Tak wyrobione ciasto nakrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce aby drożdże ruszyły.
W tym czasie roztapiamy tłuszcz do smażenia pączków.
Blat posypujemy mąką i zaczynamy lepić pączki :)
Najlepiej na talerzyku nasypać sobie trochę mąki do maczania łyżki, którą będziemy nabierać ciasto.
Łyżką nabieramy ciasto, wielkość zależy od nas samych, ja robiłam kulki wielkości moreli, upieczone były duże jak brzoskwinie.
Nabraną odpowiednią ilość ciasta rozpłaszczamy w dłoniach, na środek nakładamy powidła i wszystkie boki ściągamy do środka w taki jakby woreczek, obkręncamy i kładziemy zawiniętym na dół na podsypanej mąką stolnicy.
Pączki kładziemy na rozgrzany tłuszcz, ja smażyłam po 4 sztuki w dużej, głębokiej patelni. Nie za dużo na raz, aby tłuszcz się za bardzo nie wystudził. Ogień powinien być mały, żeby pączki upiekły się w środku. Najlepiej zaraz jak pączki wrzucimy na tłuszcz przykryć pokrywką, wtedy pączki szybciej dojdą. Jak już będą brązowe to patyczkiem przewracamy na drugą stronę, odsuwamy pączki od siebie, bo jak się będą dotykać to nie wyjdzie nam obręcz. Drugą stronę smażymy już bez pokrywki.
Usmażone pączki układamy na kratce, lub ręcznikach papierowych i lukrujemy, posypujemy cukrem pudrem
Moja Babcia zawsze je lukrowała i posypywała kandyzowaną skórką pomarańczową mmm…….. pycha !
J najbardziej lubię pączki z bitą śmietaną i konfiturą wiśniową :)
Smacznego !
Dodaj komentarz
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany
Lista komentarzy