
Bardzo lubimy wędzoną makrelę, to morska, tłusta ryba zawiera bardzo duże ilości kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 (wspomagają pracę mózgu, obniżają cholesterol)
Ja najbardziej lubię pastę z makreli, Jacek woli wcinać ją z chlebem, a Młody najbardziej lubi klopsiki.
A że to ja gotuję, to dzisiaj jest kolejna pasta :) ta będzie z jajkami, chrzanem i kaparami, pikantna o zdecydowanym smaku. Świetnie smakuje na kanapkach i z krakersami, które można przygotować jako dodatek do piwka.
1 duża makrela
Pasta jest bardzo łatwa do przygotowania.
Makrelę obieramy z ości, dodajemy drobno posiekane jajka, bardzo drobno pokrojoną cebulę, chrzan (tak chrzan), jogurt, pokrojone kapary, sok z cytryny, sól i pieprz. Wszystko wymieszać i już.
Jeśli ktoś lubi pasty na kanapki z kawałkami to zostawia tak jak jest, jeśli lubicie konsystencję sklepowych past, wystarczy chwilkę zmiksować ją blenderem.
Pasta najlepiej smakuje chłodna. Można ją przechowywać przez 4 dni w lodówce.
Dodaj komentarz
Lista komentarzy