
Kiedyś na blogu co poniedziałek wstawiałam przepis na słoikowe sałatki do pracy, na uczelnie, czy do szkoły. Nawet nie wiem, dlaczego przestałam je wstawiać na bloga.
Niedawno, Chomik mnie zaskoczyła w komentarzu, pod jednym ze słoikowych przepisów. Zapytała, czy mam jakieś nowe pomysły na słokowe sałatki, które mógłby zabierać ze sobą na uczelnie? :)
U nas sałatkowe słoiki są w ciągłym obrocie, co chwilę zabieramy je ze sobą do pracy, do lasu, do zoo, na rower, wszędzie :) Bardzo je lubimy. Postaram się częściej pokazywać, co do nich pakuję :)
Najczęściej są to proste mieszanki, takie do zrobienia w 5 minut przed wyjściem :) Czasami warzywne, czasami owocowe, na ciepło i na zimno, jest tyle możliwości, że chyba nigdy się nie znudzą :)
Najważniejsze, aby sos znalazł się na samym dnie, wtedy wszystkie dodatki zachowują swoją świeżość. A, właśnie! pamiętajcie o zabraniu widelców ;) My kiedyś zapomnieliśmy :) Teraz nauczona mam plastikowe widelce w aucie, w schowku rowerowym, a latem nawet w torebce :)
Cykl słoikowych sałatek uważam za otwarty :) Zaczynamy z bardzo prostą, smaczną i wiosenną sałatką :)
Dla 2 osób:
Najpierw mieszamy sos, dziś taki bardzo prosty, mieszamy ze sobą musztardę, ketchup i jogurt, dodajemy ulubione zioła, ja dodałam mieszankę prowansalską, sól i pieprz.
Sos nalewamy do słoików, ważne aby znalazł się na samym dnie, wtedy dodatki nie stracą swojej świeżości i jędrności.
Na sos nakładamy pokrojone jajka, ser twarogowy, następnie dodajemy pokrojonego ogórka, rzodkiewkę, sałatę, rukolę, cebulę i szczypiorek.
Tak wypełnione słoiki zamykamy i przechowujemy w lodówce, lub zabieramy ze sobą.
Możecie przygotować sobie takie sałatki dzień wcześniej lub na 2 dni, wystarczy przechowywać je w lodówce.
Dodaj komentarz
Lista komentarzy