Pasztet wielkanocny
Przepis pochodzi ze strony http://kasia.in
Sezon przepisów wielkanocnych w tym roku zaczyna pasztet, przepis który Wam dzisiaj podam, jest bardzo prosty, a smak oczaruje każdego, kto go przygotuje.
Pasztet domowy czy to wieprzowy czy z królika jest zawsze pyszny, można go przygotować na szybko i zagotować w słoikach lub zrobić z niego pieczony pasztet, który z dodatkiem żurawiny zniknie jako pierwszy z wielkanocnego stołu.
U nas pasztet pieczony jest tradycyjnym daniem wielkanocnym i nie może go nigdy zabraknąć. W tym roku ze względu na zaawansowaną ciążę ;) upiekłam go już wcześniej, aby nie stresować się tym, czy później będę miała czas i siły się za niego zabrać. Upieczony zapakowałam w woreczki i schowałam do zamrażalki, odmrożę go w lodówce, nic mu mrożenie nie zaszkodzi. Ja co roku piekę pasztet w mini keksówkach i zaraz po wystudzeniu część wkładałam do zamrażalki, aby nie zmarnować ani kawałeczka :) Bo wiadomo, że w święta człowiek obżera się nie tylko jedną potrawą :)
Składniki
1 kg mięsa wieprzowego
- u mnie pół na pół karkówka i łopatka
- 300g wątróbki wieprzowej (może też być drobiowa)
- do wywaru:
- 1 marchew
- 1 cebula
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 3 kulki ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- _do masy:__
- 150 ml rosołu z gotowania mięsa
- 2 jajka
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki musztardy
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1⁄2 łyżeczki rozmarynu
- 1 łyżeczka majeranku
- sól do smaku
Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników
Przygotowanie
Wciąż jeszcze nie dorobiłam się maszynki do mielenia, więc mój sposób przygotwania pasztetu będzie wymagał użycia blendera :) efekt oczywiście identyczny.
Mięso dałam w sklepie do zmielenia, gotowane, zmielone mięso będzie tworzyć zwartą kulę, zalewamy wodą, na 3 cm powyżej mięsa. Dodajemy obrane, oczyszczone warzywa, ziele angielskie, liść laurowy i stawiamy na palnik. Gotujemy na minimalnym ogniu przez 1 godzinę.
Jeśli macie maszynkę do mielenia, możecie gotować całe mięso, ale wtedy czas gotowania wydłużcie, bo mięso w całości gotuje się dłużej.
Wątróbkę gotujemy osobno, bo według mnie gotowana razem z mięsem za bardzo dominuje swoim gorzkim smakiem.
Ugotowane mięso zostawiamy na noc w rosole.
Kolejnego dnia bierzemy się za mielenie na papkę naszego ugotowanego mięsa i wątróbki. Jeśli macie maszynkę mielimy ugotowane mięso 2 krotnie na najmniejszych oczkach razem z cebulą i czosnkiem.
Jeśli nie macie maszynki, tak jak ja wrzućcie mięso i wątróbkę do miski blendera, wlejcie 150 ml rosołu z gotowania mięsa, pokrojoną cebulę, czosnek, jajka i blenderujcie tak długo, aż uzyskacie gładką papkę.
Na koniec dodajemy pozostałe przyprawy, musztardę, bułkę tartą i sól. Wszystko dokładnie mieszamy.
Masy łącznie będzie więcej niż litr, więc foremka powinna być na tyle duża, aby wlany pasztet wypełniał ją maksymalnie do 1 cm poniżej krawędzi, bo urośnie trochę podczas pieczenia.
Formę smarujemy olejem, obsypujemy bułką tartą i uzupełniamy pasztetem. Pieczemy w 180 *C przez 30-50 minut w zależności od wielkości formy, pasztet powinien być od góry lekko zapieczony, a patyczek po włożeniu w środek suchy, nie oblepiony masą.
PRZEPISY NA INNE WĘDLINY, SZYNKI I POTRAWY WIELKANOCNE ZNAJDZIESZ TUTAJ KLIK Jeśli macie ochotę na pasztet taki do smarowania, to pomińcie jajka i bułkę tartą, a zamiast zapiekać pasteryzujcie w słoikach. Gotujemy zakręcone słoiki w zamkniętym garnku na małym ogniu przez 30 minut od momentu zagotowania się wody, słoiki przetrzymujemy w lodówce nawet do pół roku.
Dodaj komentarz
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany
Lista komentarzy