Okrągły chleb na zakwasie pszenno - żytni
Przepis pochodzi ze strony http://kasia.in
Jakiś czas temu znalazłam tu przepis na ten właśnie chlebek. Sprawił mi on trochę kłopotu, a właściwie mój zakwas, coś ostatnio mi psikusy robi muszę go dopieścić przez kilka dni, może będzie jak dawniej szybciutko rósł
Sam chleb wspaniały, dość zbity ale nie ciężki, wilgotny, pięknie przyrumieniona skórka, która miło chrupie. Z całą pewnością nie był to ostatni raz jak go upiekłam :)
Składniki
2⁄3 szklanki aktywnego zakwasu żytniego
- 1 1⁄3 szklanki ciepÅ‚ej wody
- 4-5 szklanek mÄ…ki pszennej chlebowej
- 2⁄3 szklanki mÄ…ki żytniej
- (dałam razową typ 2000)
- 1⁄2 Å‚yżeczki drożdży (opcjonalnie, ja pominęłam)
- 1 1⁄3 Å‚yżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników
Przygotowanie
Cytuję tak całość, ponieważ nic nie zmieniłam.
Zakwas wymieszać z wodą i cukrem. Mąkę pszenną (zacząć od 4 szklanek), żytnią i sól, ewentualnie drożdże wsypać do dużej miski. Dodać wodę wraz z zakwasem, wymieszać i zacząć wyrabiać. Ciasto powinno być dość sztywne, jeśli potrzeba dodać więcej mąki pszennej lub wody w zależności od konsystencji ciasta. Przekładamy na podsypaną mąką stolnicę i wyrabiamy ok. 20 minut, aż ciasto będzie gładkie, jednolite i elastyczne.
Miskę nasmarować delikatnie odrobiną tłuszczu. Ciasto przekładamy do miski i zostawiamy w ciepłym miejscu pod przykryciem na ok. 3 godziny. Czas ten zależał będzie oczywiście od tego czy zdecydujecie się dodać drożdże (wtedy pewnie będzie szybciej), jak i od pracowitości lub też lenistwa naszego zakwasu. Ciasto powinno w tym czasie podwoić swoją objętość.
Po tym czasie formujemy bochenek, przekładamy go do omączonego koszyczka i odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce do ponownego wyrastania. Powiem szczerze że nie mam pojęcia ile czasu to wyrastanie trwało bo od razu wszystko rozplanowałam tak by bochenek wyrastał sobie w nocy.
Piekarnik rozgrzewamy do 230 st. C. Chlebek przed włożeniem do piekarnika nacinamy. Pieczemy w naparowanym piekarniku w temp. 230 st. C przez pierwsze 12 minut. Po tym czasie temperaturę zmniejszamy do 200 st. C i pieczemy kolejne 30 minut. U mnie po zmniejszeniu temperatury wystarczyło ok. 20 minut i chlebek był gotowy. No, ale to już wiele zależy do piekarnika :)
Chlebek oczywiście studzimy na kratce.
Smacznego!
Dodaj komentarz
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany
Lista komentarzy