KAWA I HERBATA ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA DLA DZIECI Drukuj

Domowa gorąca czekolada

2014-11-28 Komentarzy 27

Gdy za oknem zimno, ciemno, a czasami śnieżnie, nie ma nic lepszego jak powrót do domu, ulubiony fotel, kocyk i kubek przepysznej gorącej czekolady. Nie dość, że rozgrzeje, to jeszcze doskonale poprawi humor :)

Gorącą czekoladę pijemy bardzo często, a za każdym razem odmierzanie składników jest dość kłopotliwe, dlatego postanowiłam zrobić duży słoik z domową mieszanką do zrobienia gorącej czekolady.

Dobrej jakości składniki, czekolada 70%, dobrej jakości kakao dadzą najlepszą gorącą czekoladę, jaką dotychczas piliście. Te sklepowe mieszanki z masą cukru i polepszaczy, mogą się schować w najciemniejszy kąt!

Domowa gorąca czekolada smakuje wyjątkowo, jest intensywnie czekoladowa, w sam raz słodka i gęsta. Jest najlepsza. Idealnie byłoby ją wypić tuż obok rozpalonego kominka …

Składniki

Na 8 filiżanek:
100 g gorzkiej dobrej czekolady
50 g dobrego niesłodzonego kakao
100 g cukru pudru
30 g skrobi ziemniaczanej

Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników

Przygotowanie

Czekoladę odwijamy i siekamy z grubsza nie dotykając ręką, bo się ogrzeje i zacznie topić. Następnie wrzucamy do zamrażalnika na 5 minut, a następnie miksujemy blenderem, aby uzyskać pył. Kto nie ma blendera, niech po prostu bardzo drobno posieka swoją czekoladę.

Kakao, cukier puder i skrobię przesiewamy przez sito, aby nie było grudek. Dodajemy czekoladę i mieszamy wszystkie składniki. Ja mieszałam rózgą do ubijania. Jak wszystkie składniki idealnie się połączą, przesypujemy proszek do słoika i szczelnie zamykamy. Ze względu na użycie czekolady, słoik nie powinien być przechowywany w ciepłym miejscu, szafka kuchenna powinna wystarczyć.

No to mieszankę do gorącej czekolady już mamy, teraz wystarczy wziąć rondelek, nalać do niego 200 ml mleka, dodać 3 płaskie łyżki suchej mieszanki i dokładnie wymieszać, jak zacznie wrzeć, pogotować kilka sekund, przelać do ulubionego kubka i delektować się w ciszy i spokoju :)

Tak przygotowana mieszanka do zrobienia domowej gorącej czekolady będzie świetnym pomysłem na prezent dla przyjaciół. Wystarczy przesypać ją do ładnego słoika, przewiązać kokardką, załączyć sposób przygotowania i zachwyt gwarantowany :)

Zobacz inne podobne przepisy oznaczone tagami: czekolada dla Dzieci Wigilia na święta Zima gorąca czekolada domowa gorąca czekolada domowa mieszanka jak zrobić gorącą czekoladę na chłody

Dodaj komentarz

Bardzo się cieszę, że odwiedziłaś(eś) moją stronę. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza :)
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany

Lista komentarzy

Żania: No to czekam na ten zachwyt w moich oczach gdy mi wręczasz taki słoiczek :P ;) :D hihi pychota :D

Paulina: jaką rolę pełni mąka ziemniaczana?musi koniecznia być bo akurat mi brakło? : /

Kasia Gotuje: Powoduje, że czekolada jest bardziej gęsta. Na smak absolutnie nie wpływa. Jak nie masz, pomiń :)

Jolka: O tym marzyłam :)

Linka: O takim przepisie marzyłam :) Dziękuję.

Paweł: Kobieto, czytasz mi w myślach :)

Aneta: A czy ta czekolada jest bardziej słodka czy gorzka, bo ja nie przepadam za słodkimi ulepkami :)

Kasia Gotuje: Ja średnio lubię słodycze, dla mnie jest idealna, więc nie za słodka :) Dosłodzić zawsze można. Jeśli komuś będzie mało cukru, zawsze może do kolejnej porcji dodać więcej cukru pudru.

Kornelka: Moja mama codziennie robi mi gorącą czekoladę, przekażę jej przepis, będzie dla niej wielkim ułatwieniem :)

Adam: Moje dzieciaki uwielbiają gorącą czekoladę. Dotychczas kupowałem im gotową mieszankę, ale skoro zrobienie gotowej jest takie proste, to jutro wypróbuję. Przynajmniej będzie zdrowsza :) Uwielbiam Twojego bloga

Kasia Gotuje: Bardzo się cieszę, że przepis Wam się spodobał. Taka gorąca czekolada jest idealna na obecne chłodne dni :)

Renata: MEGA!!!!! właśnie skończyłam robić Twoją gorącą czekoladę i popijam drugi kubek. Jest przepyszna, żałuję, że zrobiłam tylko jedną porcję, jak tylko się skończy, a pewnie będzie to jutro, to robię przynajmniej 5 porcji.

Kasia Gotuje: Kochana nie szalej ;) Wiesz ile to kalorii ? heheh

Monika i Elka: Dzisiaj jak tylko zobaczyłyśmy Twój przepis to od razu zrobiłyśmy mieszankę do gorącej czekolady. Jest IDEALNA pod każdym względem, czekoladowości, zapachu, konsystencji i słodyczy. Zgadzam się z przedmówczynią, jak już robić to kilka porcji, bo zniknie szybciej niż się ją robi :)

Kasia Gotuje: Szalone ! :D

Kasia Gotuje: Żanetko kochana, może słoiczek z gorącą czekoladą w końcu zmotywuje Cię do odwiedzenia mnie :) Już czeka na Ciebie :) Zapraszam.

magda gdynia: Ale mi narobilyscie apetytu ta czekolada , chyba tez sie skusze :) co tam kalorie , ida Swieta w koncu nie? pozdrawiam!

Kasia Gotuje: Każdemu należy się odrobina przyjemności :)

Janina: Kasiu, przepyszna, gorąca czekolada. W ten weekend mam moją trójkę wnuków u siebie. Wczoraj zobaczyłam ten przepis i zrobiłam mieszankę. Dzisiaj do śniadania podałam im gorącą czekoladę. Byli zachwyceni, każdy chciał drugą. Jest przepyszna, nie za gęsta, mocno czekoladowa. Polecam każdemu!

Kasia Gotuje: Czyli jesteś super babcią ;)

chocolatestoptempting: Domowa zawsze smakuje najlepiej :)

Aga: Dzięki za świetny przepis, pyszny czekoladowy napój wychodzi równie szybko, jak z proszków instant, a jest znacznie smaczniejszy, lekko gęsty i nie za słodki :) Od razu zyskał uznanie moje i moich łasuchów!

KasiaP: Świetny pomysł! Właśnie zrobiłam słoiczek ale degustacja będzie już jutro. Spróbowałam proszku i smakuje super - podobnie do słodkiego kakao, które wyjadałam jako dziecko na sucho z pudełka. Mam nadzieję, że moim urwisom zasmakuje, bo zwykłego kakao nie chcą pić a w słodkim ze sklepu niekoniecznie mi się skład podoba.

Kasia Gotuje: U nas w różnych wariacjach smakowych :) W tym tygodniu zrobiłam podaną w przepisie mieszankę, którą podzieliłam na 3 części, jedna podstawowa, do drugiej dodałam rozkruszone w blenderze suszone truskawki, a do trzeciego laskę wanilii. U mnie wszyscy uwielbiają kakao, ja lubię podstawowe i waniliowe, dość mocne, Jacek i Wiktorek wolą dosłodzone bardziej podstawowe i truskawkowe :)

Ania: Witaj, cieszę się, że trafiłam na Twój blog:) będę go często odwiedzała w poszukiwaniu porad i inspiracji zwłaszcza w pracach ogrodniczych ...ale również kulinarnych. Pozdrawiam:)

Kasia: Zapraszam :)