Makiełki - lepsze niż teściowej ;)
Przepis pochodzi ze strony http://kasia.in
Muszę się przyznać, że do słodkich dziurek nie należę :) Jednak te makiełki mi bardzo smakowały, pierwszy raz je robiłam i jadłam. Przypuszczam, że jest to sprawka wiśniówki i kilku wisienek :D
Poświęciłam się i zrobiłam własny makaron, to on sprawił, że stały się takie dobre. Od dzisiaj co roku miseczka makiełków gości na moim Wigilijnym stole
Składniki
4 szklanki maku
- po półtorej garści
- daktyli
- suszonych moreli
- orzechów włoskich
- orzechów laskowych
- suszonej figi
- rodzynki
- migdały bez skórki
- 100ml wiśniówki, lub innego alkoholu
- 100g masła
- 1-1,5 szklanki miodu
- 2 jajka
- mąka
- szczypta soli
- litr mleka
Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników
Przygotowanie
Do dużego garnka dodajemy litr wody i litr mleka, doprowadzamy do wrzenia, wsypujemy mak i gotujemy 30 minut. Pozostawiamy do wystygnięcia na godzinę.
Rodzynki wsypujemy do miseczki i zalewamy wiśniówką, żeby je namoczyć.
Przestygnięty namoczony mak wylewamy na drobne sitko i zostawiamy na 15 minut, żeby odciekł.
Mak mielimy trzykrotnie na malutkich oczkach.
Wszystkie suszone owoce z wyjątkiem rodzynek kroimy w paski, orzechy drobno siekamy, ale tak żeby zostały cząstki. Aby pozbyć się skórki z migdałów: Migdały zalewamy wrzątkiem na 15 minut po wystygnięciu wody powinna łatwo schodzić.
Do masy makowej dodajemy pokrojone suszone owoce, pokrojone orzechy i migdały, roztopione gorące masło, rodzynki z wiśniówką, miód dodajemy stopniowo, żeby nie przesłodzić.
Kolejna rzecz do zrobienia to makaron, można użyć gotowego, ale różnica jest bardzo bardzo mocna :D
Do miski wsypujemy 2 szklanki mąki, 2 jajka, pół łyżeczki soli, 50 ml wody. Wszystko zagniatamy, dodajemy mąkę albo dodajemy wody, bo wiadomo, że jajka i mąka są różne
Ma powstać zwarte ciasto, ale takie które da się lekko wałkować. Nie przesadzajcie z mąką.
Ja aby nie dodawać więcej mąki stolnice smaruję oliwą, aby mi się ciasto nie kleiło do blatu i wtedy nie muszę dodawać więcej mąki.
Z ciasta wykrawamy prostokąty 1 cm x 3 cm i grube na 3 mm Gotujemy makaron w osolonej wodzie 3 minuty od czasu wypłynięcia.
Makaron przelewamy zimną wodą i dodajemy 2 łyżki oliwy, aby nam się nie posklejał.
Makaron dodajemy do makiełków krótko przed podaniem.
Na wierzchu ułożyłam karmelizowany płat pomarańczy.
Dodaj komentarz
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany
Lista komentarzy