Uszka wigilijne
Przepis pochodzi ze strony http://kasia.in
Pierwszy raz w tym roku na naszym wigilijnym stole znajdą się uszka do barszczu. Ciekawa jestem czy za rok też się na nim znajdą.
Same uszka wyszły bardzo fajnie. Ciasto mięciutkie, dobrze się wałkuje, lepi. Po ugotowaniu są jędrne, miękkie nie gumowate. Farsz jest w innym poście
Edit :) Uszka weszły na stałe do naszych potraw wigilijnych. Uwielbiam po świątecznym spacerze ugrzać sobie miseczkę barszczu i wrzucić kilka uszek, już nie wyobrażam sobie inaczej :)
Co roku robię je w listopadzie, rozkładam na kratce osuszam przez godzinę, układam na tacce i chowam do zamrażalnika, po godzinie zsypuje do woreczków. Mrożone uszka wrzucam do osolonego wrzątku, gotuję na małym ogniu przez 3 minuty od momentu, aż wypłyną na wierzch.
Składniki
Na 40 małych uszek
1 szklanka mąki
- 1⁄3 szklanki gorącej wody
- 1⁄3 łyżeczki soli
- 1 łyżka oleju
- Farsz
Przeskanuj poniższy kod w swoim telefonie aby uzyskać listę składników
Przygotowanie
Wszystkie składniki ciasta mieszamy energicznie drewnianą łyżką w misce. Jak już się połączy to wyrabiamy na blacie, nie podsypujemy mąką tylko możemy sobie wylać łyżkę oliwy, jeśli będzie się kleić.
Z dobrze wyrobionego ciasta robimy kulkę i wałkujemy na grubość 2-3 minimetrów.
Kieliszkiem 50ml wycinamy kółka, farsz nakładamy na środek, lepimy dookoła i łączymy dwa końce.
Uszka gotujemy w osolonym wrzątku przez 3 minuty. Jeśli uszka mają być mrożone to najlepiej do wody dodać 2 łyżki oleju.
Ja moje ugotowałam kilka dni przed Wigilią, zamroziłam na blaszce i zsypałam zamarznięte do woreczka.
Przed Wigilijną kolacją włożę na chwilę do wrzątku i będą gotowe.
Dodaj komentarz
Twój adres email nie jest wymagany i nie zostanie opublikowany
Lista komentarzy