
Jeśli jesteście na diecie to zachęcam do zrobienia domowej wędliny z indyka. Jest o wiele mniej kaloryczna niż sklepowa, smaczniejsza i dużo tańsza.
Szyneczka z indyka wyszła jak zawsze świetnie, nie kruszy się, ładnie da się cienko kroić, a przy tym jest bardzo smaczna.
Jeśli nie macie jeszcze szynkowaru możecie szyneczkę zrobić w słoiku, nie będzie tak mocno sprasowana, ale równie smaczna.
800g filetu z indyka
Połowę mięsa kroimy w drobną kosteczkę, drugą połowę mielimy.
Do miski wkładamy zmielone mięso, dodajemy sól, sól peklującą, słodką i ostrą paprykę, curry, pieprz i wlewamy zimną wodę. Wszystko mieszamy tak długo, aż mięso zrobi się bardzo kleiste i oblepi nam całą rękę.
Mięso przekładamy do szynkowaru i zamykamy klamrę. Szynkowar wkładamy do garnka, wlewamy wody, która ma przykryć szynkowar do 3⁄4 wysokości.
Gotujemy najpierw na dużym ogniu, jak woda zacznie wrzeć skręcamy na minimum, nie ma wrzeć, jedynie się parzyć przez 60 minut.
Szynkowar wyciągamy z wody, odwracamy do góry dnem i zostawiamy do wystudzenia.
Jak wystygnie wkładamy do lodówki na 10 godzin.
Po tym czasie zdejmujemy klamrę i dno szynkowaru zanurzamy w gorącej wodzie, później stukamy o dno tak długo, aż szynka wyskoczy.
Dodaj komentarz
Lista komentarzy