
Dzisiaj coś dla miłośników zapiekanych makaronów :)
Zmobilizowałam się do zrobienia porządków w szafkach z mąkami i makaronami, nawet znalazłam kilka fajnych, zapomnianych rzeczy :) Jedną z nich był właśnie kartonik z makaronem cannelloni.
Cannelloni najbardziej znane jest w wersji jak lasagne czyli napełnione sosem bolońskim i zapieczone z beszamelem, ale też z ricottą i szpinakiem.
Ja mam dla Was cannelloni napełnione farszem mięsnym i zapieczone w sosie porowym, wyszło bardzo pysznie :) Jest to niesamowicie sycące danie, które możecie przygotować dzień wcześniej i zapiec zaraz po przyjściu z pracy.
16 rurek cannelloni
Mięso mielone podsmażamy na patelni, dodajemy drobno pokrojoną paprykę, cebulę, czosnek i pieczarki, jak warzywa zmiękną dodajemy koncentrat pomidorowy, wywar i przyprawy. Gotujemy przez 15 minut.
Sos porowy:
W rondelku podsmażamy na maśle drobno pokrojony por, ja miałam ok 1,5 szklanki pokrojonego pora, uważajcie aby się nie przypalił, najlepiej jest go lekko posolić i dodać po 2 minutach odrobinę wody. Jak por zmięknie dodajemy mąkę, robimy zasmażkę jak na sos beszamelowy i dodajemy zimne mleko. Mieszamy energicznie, aby nie powstały kluski. Na koniec dodajemy drobno posiekaną natkę pietruszki, sól, pieprz i jeśli lubicie to jeszcze gałkę muszkatołową. Jak wszystko się zagotuje zdejmujemy z ognia.
Formę żaroodporną smarujemy masłem lub oliwą. Rurki cannelloni uzupełniamy farszem mięsnym i wykładamy formę żaroodporną. Następnie zalewamy wszystko gorącym sosem porowym i wkładamy do piekarnika na 15-20 minut, pieczemy w 180 *C
Dodaj komentarz
Lista komentarzy